Czy w 2024 warto inwestować w złoto?

Historia od długiego czasu pokazuje, że wszelkie kryzysy i niepokoje na świecie mają tendencję do podnoszenia wartości tego metalu. Spoglądając na obecną sytuację geopolityczną, wydaje się, że ten trend w najbliższej przyszłości może się utrzymać.

W ostatnich pięciu latach cena złota wciąż rosła, chociaż zdarzały się momenty spadków. Ostatni taki epizod miał miejsce w 2022 roku, jednak to załamanie nie trwało zbyt długo i kurs tego metalu ponownie wrócił na swoje tory. Ceny złota nie warto jednak oceniać w zbyt krótkim czasie. Warto przeanalizować to chociażby w kontekście kilku ostatnich lat, co z pewnością tworzy zupełnie inny obraz. W grudniu cena uncji złota przekroczyła 2100 dolarów, podczas gdy jeszcze sześć lat temu można było ją nabyć za 1200 dolarów. Widać więc, że w nieco dłuższym terminie złoto sprawdziło się doskonale.
Ale czy teraz można spodziewać się dalszego wzrostu cen złota? Przyszłość w roku 2024 wydaje się mocno nieprzewidywalna. Wojna na Ukrainie, konflikt w Izraelu, niepewności związane z wyborami prezydenckimi w USA i napięte relacjami z Chinami nie tworzą dobrego klimatu. Ale jeżeli największe banki centralne tak ochoczo ruszyły na zakupy tego metalu, to może warto trzymać rękę na pulsie?
Złoto cieszy się również dużym zainteresowaniem wśród polskich inwestorów, szczególnie w obliczu trudności w dywersyfikacji portfela. Nieruchomości są drogie, giełda nie oferuje pozytywnych perspektyw, kryptowaluty są ryzykowne, a lokaty mało atrakcyjne. Złoto zdaje się być w tych okolicznościach najbezpieczniejszym sposobem ochrony kapitału.
Chociaż perspektywy dla złota wydają się korzystne, nie należy oczekiwać spektakularnych wzrostów jego ceny. Wszystko zależy od dalszego rozwoju sytuacji na świecie. Warto zauważyć, że obecnie złoto może nie być najatrakcyjniejszym aktywem inwestycyjnym, ale z pewnością jest bezpiecznym elementem w portfelu, który warto rozważyć dla jego dywersyfikacji.